BLOG << zobacz wszystkie wpisy

24 stycznia 2014,

Ew. Marka – quiz. Ilu Apostołów potrafisz wymienić?

1 Sm 24,3-21 Ps 57 Mk 3,13-19

Jezus wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy.

Ustanowił więc Dwunastu: Zanim przeczytasz dzisiejszą Ewangelię proponuję krótki quiz, weź kartkę i zapisz, ilu Apostołów potrafisz wymienić? 12 – bardzo dobrze, 9 – dobrze, 6 – ostatecznie, poniżej 6 – beznadziejnie.
Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy: Synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskario-tę, który właśnie Go wydał.

Zauważmy kilka faktów, wynikających z tekstu. Po pierwsze, to Jezus wybrał Apostołów, „których sam chciał” spośród znacznie szerszego grona uczniów. Jest to według zasady: Bóg powołuje, a człowiek ma wolność odpowiedzieć. Kościół przejął tę zasadę i mamy ją nawet w naszej wspólnocie: lider powołuje, powołany odpowiada. Jest to Boża zasada, która do dziś używana jest w formacji uczniowskiej.
Dalej widzimy, że ustanowił Dwunastu. Można się zastanowić, dlaczego nie więcej, np. 72? Ma to oczywiste powiązanie z dwunastoma pokoleniami Izraela. Jest to dla mnie niezwykle fascynujące, to nawiązanie do 12 pokoleń w sytuacji, gdy Izrael utracił 9 z nich i to wydaje się bezpowrotnie. Bóg odnosi się jednak do tej liczby. Apostołowie mają sądzić 12 pokoleń Izraela. Czy to jakieś Boże upodobanie w liczbie 12? Czy nawiązanie do Bożej wierności, który gdy powołuje to pozostaje wierny swojemu wyborowi? Nie wiem.
Może trochę żartem dodam, że nasza wspólnota ma właśnie 12 koordynatorów. Analogia ma jednak ograniczenia: jest w tym gronie 6 kobiet. Co na to powie Jezus? Na Alfie również idealna grupa liczy 12 osób. Są różne przejawy naśladowania wzorów z Ewangelii.
Jezus powołał Dwunastu aby: i tu Ewangelista wymienia 3 rzeczy- Mu towarzyszyli, mógł ich wysłać na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Nie mogę przeczytać tego tekstu nie myśląc o Judaszu. Jest dla mnie rzeczą dość przerażającą, że ten, który zdradził był tak blisko. Miał takie samo doświadczenie jak inni Apostołowie. Gdy uzdrawiali, albo wypędzali złe duchy Ewangelia nie wspomina, że robili to wszyscy, tylko Judaszowi nie wychodziło. Nie, on także doświadczał tych cudów dziejących się przez jego słowa i ręce. Znał moc Pana, Jego miłość, Jego cudowną naukę. Był świadkiem tak niezwykłych rzeczy, a jednak nie do końca jego serce oddało się miłosierdziu. Nie został do końca uczniem, dał szatanowi dostęp do swego serca. Dlatego jesteśmy wezwani do czujności, bez względu na to, jak wielkie jest nasze doświadczenie Pana i jak wielka jest nasza służba. Może nawet bardziej czujni muszą być ci, którzy dłużej chodzą z Panem, koordynatorzy, odpowiedzialni, liderzy.
Każdy z nas jest powołany, tak jak Apostołowie: aby Mu towarzyszyć, aby On mógł nas wysyłać na głoszenie nauki i aby przez nasze ręce w mocy Ducha Świętego działu się cuda uwolnienia i uzdrowienia. Mistrz nadal przebywa nie tylko pośród nas, ale w nas i napełnia Swoim Duchem. Czy i w jakim stopniu odpowiadamy na to powołanie, zależy już od nas.