1 Kor 15, 35-37.42-49 · Ps 56 · Łk 8, 4-15
Dzisiaj w Ewangelii Łukasza czytamy przypowieść o siewcy lub inaczej o 4 rodzajach gleby. Jezus przypowieść wyjaśnił uczniom, więc wiemy dokładnie, o co chodzi. Ziarnem jest Słowo Boże a siewca je sieje i pada ono na różne rodzaje gleby. Wiadomo z całą pewnością, że to żyzna gleba jest tą właściwą. Przyjmuje Słowo, które wyrasta i wydaje plon. Pisałem już o tym kiedyś, ale się powtórzę, bo myślę, że warto przypomnieć: plon 100-krotny rozpala wyobraźnię rolników. Być może jedni się pukali w czoło a inni kiwali głowami, bo wiedzieli, że taki plon wymaga doskonałej ziemi i nadzwyczajnego błogosławieństwa. Słowo Boże teżwymaga serca, które zmierza do doskonałości i wtedy plon jest obfity. Serce szlachetne i dobre osiąga plon przez swą wytrwałość.
Ewangelista Marek przytacza w tym miejscu plony 30, 60 i 100-krotne. Wszystkie są określane pozytywnie. Łukasz natomiast wydaje się, że chce się skupić na działaniu Ducha Świętego w nas, gdyż plon 30, 60 krotny jest jeszcze osiągalny bez nadzwyczajnych środków. Plon 100 krotny jasno pokazuje natomiast działanie Boga. Owoc należy do Pana, a naszym zadaniem jest troska o serce, by je uszlachetniać, doskonalić w rzeczach dobrych z wytrwałością. Wtedy Pan da owoc. Dokładnie tak rozumują rolnicy. Przygotowanie gleby to żmudna i długa praca: wybieranie kamieni, oczyszczanie z chwastów, spulchnianie, nawożenie. Gleba musi być gotowa, zanim posieje się ziarno.
Analogie do chrześcijańskiego życia są oczywiste. W naszym sercu również mogą być kamienie, korzenie i nasiona chwastów. Wymaga ono oczyszczenia. Dalej nasze serce musi być spulchnione, czyli przygotowane na przyjęcie zasiewu i nawożone, aby kiełkujące ziarno miało niezbędny pokarm. Co jest kamieniem i chwastem w Twoim sercu – musisz odpowiedzieć sobie sam. Co musi zostać przeorane, aby gleba Twojego serca była gotowa na przyjęcie Słowa?
Myślę, że każdy wierzący chciałby wydać plon obfity. A więc do dzieła, przygotujmy nasze serca z wytrwałością, aby Pan mógł działać!