Gdy się modlicie…
Dzisiaj w czytaniach o rzeczach podstawowych: o Słowie i modlitwie.
Czego dowiadujemy się o Słowie z Księgi Izajasza? Gdy wychodzi z ust Bożych wykonuje swe posłannictwo. Jest słowem Mocy. Jeżeli mamy brak zapału do Jego czytania, studiowania i rozważania – nauczmy się tego fragmentu na pamięć. Do Izraela Bóg mówił: “…niech te słowa będą zawsze na twoim czole, twoich ustach i twoich rękach”. Niech kształtują Twoje myślenie, serce, słowa i czyny!
List do Hebrajczyków zauważa, że “żywe jest słowo Boże, skuteczne, ostrzejsze niż miecz obosieczny.” (Hbr 4, 12)
Papież Benedykt napisał: “Tylko Słowo Boże może dogłębnie odmienić serce człowieka.” (Iz 40, 8)
Izajasz: “Trawa usycha, więdnie kwiat (prawdziwie trawą jest naród) ale Słowo Pana naszego trwa na wieki.” (Iz 40, 8)
Jezus: “Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą.” (Mt 24, 35)
Czy potrzebujesz jeszcze motywacji?
A o modlitwie i gadatliwości warto zauważyć, że jednak trzeba być również wytrwałym i kołatać, aż otworzą. Chodzi o to, że najpiękniejsze modlitwy są w sercu, a Bóg widzi serce i patrzy w serce. I pragnie być z każdym z nas sam na sam. Czeka, kiedy wejdziemy do naszej komórki, aby spotkać się z Nim. I warto jeszcze zauważyć, że Ojcze nasz zaczyna się od uwielbienia.
Chciałbym życzyć sobie i Wam trwania w Słowie i na modlitwie.