BLOG << zobacz wszystkie wpisy

3 grudnia 2013,

Łaska ukryta w ewangelizacji

Iz 11,1-10 · Ps 72 · Łk 10,21-24

Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”.
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: „Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli”.

W dzisiejszej Ewangelii bardzo ważny jest kontekst opisywanych wydarzeń. Otóż od początku dziesiątego rozdziału Ewangelista opisuje rozesłanie Apostołów. Jezus wysłał 72 aby błogosławili, uzdrawiali chorych, nieśli pokój. Wiersz Łk 10,17 mówi, że wróciło 72 z wielką radością i mówili: „Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają”. Mamy więc raport poewangelizacyjny, świadectwa Apostołów, którzy doświadczyli działania Bożego: Ewangelia była ogłaszana a szatan gromiony. Jezus podsumowuje, że dał ogromną władzę wysłanym uczniom: stąpania po wężach i skorpionach i po całej potędze przeciwnika! Chciało by się powiedzieć: Alleluja! Jeśli Bóg z nami, którzy przeciwko nam. Taki jest kontekst.

Jesus więc cieszy się z razem z uczniami, bo jest świadkiem Bożego działania. Dziękuje Ojcu za dane doświadczenie zwycięstwa nad złym i rozszerzanie się Królestwa. Z modlitwy dowiadujemy się, że otrzymana łaska nie jest dawana ze względu na naszą godność, zasługi czy predyspozycje. Bóg wybrał zwykłych ludzi i ich prostą wiarę. Ludzi, którzy odpowiedzieli posłuszeństwem na polecenie Jezusa, aby iść i głosić. W ewangelizacji jest ukryta wielka łaska umocnienia wiary.

W modlitwie Jezusa widzimy także ukazanie rąbka tajemnicy jedności Ojca i Syna. Jest prawie pewne, że św. Łukasz podaje tylko podsumowanie modlitwy Jezusa: Do Syna należy pełnia władzy, dana Mu przez Ojca. Poznanie Ojca jest możliwe tylko przez Syna. Zrozumienie Syna jest możliwe tylko w Bogu i jest poza naszym zasięgiem. Innymi słowy, nie jest naszym głównym zadaniem zgłębianie tajemnicy Chrystusa: dwoistości Jego natury, współistnienia z Ojcem itd. To jest poza naszym zasięgiem. Tylko w Ojcu jest prawda o Jezusie. Natomiast prawdę o Ojcu przekazuje Chrystus. On jest pośrednikiem.

W kontekście całej sytuacji można zauważyć, że Ojca się bardziej doświadcza – bo właśnie z doświadczeniem działania Ojca wrócili uczniowie po rozesłaniu. Widać, że jednym ze sposobów, w jaki Syn objawia Ojca jest rozesłanie do ewangelizacji. Tam bowiem, na froncie, w starciu z niewierzącymi i poszukującymi, możemy doświadczyć Boga.

Na koniec tej perykopy Jezus nazywa uczniów szczęśliwymi z powodu ich doświadczeń. Maja „cały pakiet”: Jezusa rozsyłającego i dającego im władzę, doświadczenie gromienia szatana i spotkanie z Jezusem żywym, objawiającym im Ojca. O czymś takim marzyli prorocy, wielcy Starego Testamentu i nie doświadczali tego, a właśnie teraz mogą tego doświadczyć uczniowie, zwykli ludzie, wcale nie wybitni. Wręcz przeciwnie, zupełnie normalni. I to jest stwierdzenie i obietnica również dla nas, bo my także możemy doświadczyć tego wszystkiego, co było udziałem uczniów.