BLOG << zobacz wszystkie wpisy

25 lipca 2013,

Prywata

2 Kor 4, 7-15 · Ps 126 · Mt 20, 20-28

W dzisiejszym czytaniu z Ew. Mateusza widzimy Apostołów jako zwykłych ludzi przesiąkniętych epoką. A był to czas okupacji, korupcji i nadużyć. Zupełnie jak dzisiaj z wyjątkiem okupacji, przynajmniej formalnie. Ale nie o politykę chodzi, ale o ludzkie serca. Matka dwóch Apostołów przyszła do Jezusa prosić (wystarać się) o dobre posady dla nich. Jakub i Jan należeli do ścisłej trójki uczniów, ale żaden z nich nie otrzymał prymatu, bo Jezus wybrał tego trzeciego.

Ta prośba matki synów Zebedeusza wywołała pewien łańcuch reakcji. Najpierw dialog Jezusa z dwójką uczniów, z którego wynikało, że nie rozumieją posłannictwa Jezusa. Rwą się do bliskiego towarzyszenia Mistrzowi spodziewając się profitów. Nie wiedzą że tak naprawdę w perspektywie było cierpienie.

Potem pozostali Apostołowie oburzyli się. Wcale się nie dziwię, bo to była prywata. Więc Jezus daje wszystkim lekcję na temat zasad przywództwa, które mają obowiązywać pośród Jego uczniów. Jest to odwrócona piramida. Ten, który przewodzi ma przede wszystkim służyć. Na świecie jest dokładnie odwrotnie. Lider zapewnia sobie przywileje. Tak jest wszędzie. Im jesteś wyżej, tym więcej przywilejów starasz się dla siebie pozyskać. Za szczytnymi hasłami o służbie ludziom, narodowi czy idei – kryje się prywata. I niestety, to raczej świat narzucił kościołowi swoje standardy.

Szukając głębszej refleksji zauważam, że przywództwo w Kościele funkcjonuje według Jezusowej zasady wtedy, gdy Ciało Chrystusa jest prześladowane. Być wtedy przywódcą, to brać na siebie odpowiedzialność i zagrożenie. Gdy kościół stawał się politycznie mocny, jakość jego przywództwa malała. Ale od tej generalnej zasady są chlubne wyjątki.

Większość Kościoła dzisiaj cieszy się, gdyż taką postawę sługi widzi w papieżu Franciszku. Daje on przykład nam, abyśmy służąc Bogu nie szukali przywilejów. Daje on wezwanie całemu Kościołowi, który powinien pokazać wszystkim, że możliwe jest przewodzenie według innych wzorców niż oferuje świat. Istnieje piękniejsza motywacja niż pieniądze i władza. Tą motywacją jest miłość Boga i ludzi. Oby nam nigdy nie brakowało tej motywacji.